Swego czasu po Internecie krążyła seria zdjęć. Ładne buty ponoć znanej hinduskiej firmy (nie wiem, nie znam się) kontrastujące ze zdjęciami z fabryki, w jakich są produkowane. Zdjęcia z europejskich butików i sklepów (to zdaje się były buty robione na rynek, a nie w limitowanych seriach) zestawione z fotkami pracowników, dla których kawałek podłogi, a na nim mata była jednocześnie miejscem pracy, często dwunastogodzinnej i miejscem do spania.